Aquila – WB 2:1 (0:0). Nie wypada pisać o postawie obu zespołów, bo więcej dobrych rzeczy znajdziecie w biblii szatana. Jak Boga kocham. Po tym meczu kolejki do konfesjonałów będą takie, jak na stacjach benzynowych w niedzielę. Gratulujemy zwycięstwa i życzymy powodzenia… kolejnym przeciwnikom. Dobranoc sportowe świry i świrczynie.