6 grudnia to czas wizyty gościa w czerwonym kubraku z brodą. A wiecie, że gość ten posiada swój własny klub?
FC Santa Claus został założony w 1993 roku w stolicy Laponii – Rovaniemi. Przez lata swojej działalności balansuje między trzecią, a czwartą ligą. Raz był bliski awansu na zaplecze fińskiej ekstraklasy, ale skończyło się na barażach.
W zespole grają między innymi Huikko i Paukku. Gdyby trafili do Polski w szatni byłoby z nimi wesoło. Sami zawodnicy przekonują, że na boisku nie rozdają prezentów.
Santa Claus to prawdopodobnie jedyny zespół piłkarski na świecie, który nie posiada ani jednego hejtera. Wiecie jak to jest. Czasami na trybunach śpiewa się różne brzydkie rzeczy.
Np. że Cracovia źle się prowadzi, Arka Gdynia jest nierządnicą i świnią, a Lech Poznań jest niemłodą postacią którą należy traktować w niewłaściwy sposób.
Ale jak obrazić zespół z Laponii? Teoretycznie można zaśpiewać „nie szanować Świętego Mikołaja, bo to stary huncwot”, ale konsekwencje tego będą bolesne.
Nie ma na świecie osoby która chciałaby otrzymać rózgę oraz w pakiecie czynność (przy pomocy rózgi), którą wcześniej na stadionie śpiewano w kierunku rywala. Bo to będzie smutne ale i… bolesne.
A Wam co Mikołaj dzisiaj podarował?
FC Santa Claus Juniorit – Hyvää joulua toivottaa Wołczkowo-Bezrzecze