🎤Trener WB🎤
„Plan na ten mecz był prosty. W ofenzywie mieliśmy podawać tam, gdzie nie ma rywala, a w defenzywie biec tam gdzie jest piłka. Proste środki, podanie, podanie, klepka, klepka. Ooo! jest Karolek, kopaj do przodu Muuuu – si Byku strzelić bramkę. I tak się gra tutaj w piłkę.”

🎤Asystent trenera WB🎤
(który tak naprawdę nie istnieje)
„Piłka nożna to prosta gra. My w Wołczkowie przestrzegamy prostej zasady. Jeśli nie umiesz grać w piłkę, to przynajmniej biegaj. Na tej podstawie opracowaliśmy własny model gry. Przez dwa tygodnie skupiamy się na czterech fazach gry:
Bieganie za piłką.
Bieganie bez piłki.
Wślizgi.
Mądre stanie.
Okres przygotowawczy do meczu z Przecławiem dostosowaliśmy tak, by skupiać się na bieganiu za piłką i to się w tym meczu sprawdziło. Gdzie był rywal z piłką, tam było trzech naszych. Co jakiś czas sędzia się upewniał, czy przypadkiem na boisku nie biega więcej zawodników WB niż ustawa przewiduje, ale nasi biegali tak szybko, że i tak by się nie doliczył.”

🎤Zawodnik z pola pragnący zachować anonimowość🎤
„No to był mecz walki. Graliśmy o zwycięstwo. Liczyły się tylko trzy punkty. Nic więcej powiedzieć nie mogę, bo zgubiłem karteczkę z oklepanymi odpowiedziami [Blue screen windows fatal error].”

🎤Zawodnik z bramki pragnący zachować anonimowość🎤
„Ja lubię łapać i kopać. W tym meczu kopałem i patrzyłem jak biegają. Czasami przeszkadzał grill. Dym zasłaniał boisko i wtedy mniej widziałem”

🎤Hejter z trybuny głównej🎤
Słabi byli jedni i drudzy. Kiedyś to się grało w piłkę, teraz to już nie ma piłek.

🎤Fanatyk z Trybuny Leśnej🎤
… a jaki był wynik?