Siedem to niezwykła liczba. Siedem dni trwa tydzień. Siedem było dziewczyn z Albatrosa. Siedem – nastolatki za rok będą pełnoletnie. Tak się składa, że czeka nas właśnie siódma od cyfry „siedem” (przypadek?) kolejka Serie A.
A w niej wybierzemy się do Reptowa pokulać (o ile pozwoli boisko) piłeczkę z miejscowym Wichrem.
Co wiemy o tym zespole? Prawie nic. No ale coś napisać trzeba.
Zaglądamy na profile społecznościowe. A tam dwie ostatnie informacje jakby przeterminowane.
„Seks Alkohol Mordobicie Wicher Reptowo Ponad Życie !” – napisano w marcu 2017 roku. Należy się spodziewać, że z powodu braku aktualizacji, motto do dzisiaj nie uległo zmianie.
No ale muszą być jakieś ciekawostki, bo wtedy lajki nie będą się zgadzały.
Przed rozpoczęciem sezonu nowym trenerem Wichra został Marek Ufnowski, który zastąpił na tym stanowisku Pawła Rozpondka, byłego trenera WB.
No to ponudźmy trochę o historii. Największym sukcesem w historii Wichra był awans do okręgówki w sezonie 2008/09. Przygoda trwała zaledwie jeden sezon i po zajęciu ostatniego miejsca, zespół powrócił do piłkarskich czeluści.
Przez kolejne lata zespół zajmował miejsca w czubie tabeli A-klasy.
W sezonie 2015/16 klub zmienił nazwę na Zjednoczeni Kobylanka. Zabieg miał na celu połączenie kilku klubów w regionie w jeden silny ośrodek, stąd nazwa Zjednoczeni (z zagramanicznego United, if u know what I mean).
Niestety plan nie pykł (nie pyknął?) i zamiast lepiej, zrobiło się nieco gorzej i drużyna już nie osiągała takich wyników jak wcześniej.
W zeszłym sezonie, po pięciu latach przerwy, klub powrócił do nazwy Wicher Reptowo (zajmując siódme miejsce w grupie stargardzkiej) i pod takim szyldem wyjdzie na nas w niedzielę.
A jak idzie teraz? Wicher w pięciu meczach złapał do tej pory jeden punkt, po niespodziewanym remisie ze Zrywem Kołbaskowo 1:1.
Tych punktów mogło być więcej. Dwa tygodnie temu do 83 minuty Wicher remisował z Promieniem Mosty 0:0, ale w końcówce stracił dwie bramki. Tydzień wcześniej w starciu z Tanowią grając w osłabieniu, do 56 minuty remisowali 1:1, ale za chwilę zgarnęli drugą czerwień.
Ciekawsze osobistości:
Ryszard Jarzyna – 48-letni pomocnik. 20 lat temu reprezentował barwy czwartoligowych (Błękitni Stargard, Drawa Drawsko Pomorskie, KP Police.
Filip Żyliński – 27-letni pomocnik ma za sobą występy w Młodej Ekstraklasie w barwach Pogoni Szczecin, a także w trzecioligowych rezerwach tego klubu.
Patryk Wróblewski – 19-letni napastnik, wieczny talent reptowskiego regionu. Występował w drużynach młodzieżowych Pogoni Szczecin i Błękitnych Stargard. Jak mu się chce (i jest na meczu) bardzo trudny do powstrzymania.
W naszym zespole w porównaniu do ostatniego meczu dwie zmiany w wyjściowym składzie oraz delikatna zmiana ustawienia.
Miłego weekendu Mordki i pamiętajcie, że dzień święty należy święcić, a więc prosimy duchowe wsparcie.