Wczoraj mieliśmy część matematyczno-liczbową, dzisiaj humanistyczno-opisową w wykonaniu naszego zespołu. Zacznijmy od odkryć.
⚽ ODKRYCIE RUNDY NUMER JEDEN
Adam Gorząd jednak strzela bramki! Mówią, że mężczyznę poznaje się nie po tym ile ma kasy, tylko jak kończy (czy jakoś tak). Czekaliśmy 12 spotkań. Aż przyszedł derbowy mecz z Ehrle Dobra, gdzie Adam wreszcie zaczął wyglądać jak napastnik. Strzelił dwa razy, niczym rasowy snajper. Teraz pytanie, czy Adam tak późno dojrzał jako napastnik, czy może strzelił w obawie przed rozwiązaniem umowy?
A tak poważnie, perła Skarbmierzyc przez ostatnie pół roku, mimo wielu słojów na swoim drzewie, wykonał naprawdę spory postęp, a jego praca została wynagrodzona tytułem Zawodnika Listopada.
⚽ ODKRYCIE RUNDY NUMER DWA
Michał Tucholski, a raczej jego drybling. 10 meczów. 12 i pół godzin grania. 755 minut. Ponad 45 tysięcy sekund musieliśmy czekać, aż skrzydłowy wreszcie zainicjuje pojedynek jeden na jeden i go wygra! Udało się! Kończący rundę mecz z Aquilą. Trener mówi przed meczem -- kiwaj. Michał nie rozumie. Trener w przerwie meczu krzyczy -- kiwaj! Michał nie słyszy. Końcówka meczu, trener wrzeszczy -- „jak nikogo nie okiwasz, wisisz trenerowi czteropak soku pomarańczowego”.
Michał uwierzył, okiwał i nawet strzelił bramkę. Cuda cuda… o-gła-sza-ją.
Tuchol tak się rozkręcił w swoich skillach, że zaczął nawet kiwać w turnieju halowym. Nie możemy doczekać się powrotu na większe boisko i momentu kiedy jego pseudonim z „jeden na jeden” ewoluuje do „jeden na wszystkich”.
⚽ ODKRYCIE RUNDY NUMER TRZY
Dominik Dynkowski. Wychowanek Hutnika Szczecina, przy okazji strzeleckich treningów lubił strącać wiewiórki z drzew. Pewnego razu coś mu się przestawiło w głowie (a może doczyścił okulary?) i zaczął strzelać jak należy. Wiewiórki odetchnęły z ulgą. Nagrodą za jego regularną pracę, była przepiękna bramka z Czarnymi Szczecin
Dominik doczekał się pseudonimu „Edgar Davyds”. To pewnie przez jego technikę, albo przez gogle z którymi gra na boisku.
⚽ NAJLEPSZE ZDJĘCIE
https://twitter.com/…/status/1335516452586139651/photo/1
Wykonała je Karolina Kubicka. Miało to miejsce przy okazji kończącego rok sparingu ze Sztormem Szczecin. Znakomicie spisali się wtedy nasi fanatycy, którzy stworzyli przepiękną oprawę.
„Nie wiedziałam, że w Wołczkowie macie takich kibiców” -- przyznała pani fotograf.
⚽ NAJLEPSZA POŁÓWKA
Nie chodzi nam o żonę, dziewczynę czy kochankę, a o drugą połowę meczu z Ehrle.
Oglądało się to z ogromną przyjemnością. W pierwszej połowie z powodu kontuzji straciliśmy Dynkowskiego oraz Łukasza Dłużniewskiego i schodziliśmy z wynikiem 0:1. Mimo tego, po przerwie rozegraliśmy chyba jedną z lepszych połów w nowożytnej historii WB. Niestety mecz przegrany 3:4, ale czasami zwycięstwem jest przekonanie się o tym, że praca podąża we właściwym kierunku. Oczywiście tak się tłumaczą ci, którzy meczów nie wygrywają.
⚽ NAJBRUDNIEJSZY MECZ
Zdecydowanie mecz ze Światem Drzewa KP Przecław. Błoto było takie, że nawet świnki nie chciały po nim biegać w obawie przed kontuzją. W barwach Przecławia znany z ekstraklasowych boisk Przemysław Pietruszka, który zamiast na piłce skupiał się na łapaniu równowagi. Mecz na styku. Wybroniony karny Łukasza Kupczanki, gol Tomasza Bieleckiego. Skończyło się 1:1, a po tym meczu, nasz kierownik -- Rafał Dzoć musiał szukać najlepszych proszków, bo ślady z tego meczu nie schodziły z naszych koszulek jeszcze przez kilka kolejnych prań.
⚽ NAJBRZYDSZY MECZ
Zryw Kołbaskowo. Do meczu z faworytem rozgrywek przystąpiliśmy bez ośmiu podstawowych zawodników. Szukając inspiracji na ten mecz, nasz trener udał się na Klonowica, gdzie obserwował poruszanie się autobusów parkujących w zajezdni. Ten plan okazał się genialny. „Panowie, zapomnijcie dzisiaj o tym, co robiliśmy przez ostatnie lata. Dzisiaj parkujemy autobus w bramce i lagujemy”. Skończyło się 1:0 po bramce Patryka Glinkowskiego.
⚽ NAJWIĘKSZA SENSACJA
… jest taka, że ten autokar ze Zrywem zadziałał. Przed meczem w choćby urwanie punktu nie wierzył prawie nikt, nie licząc kierowcy autokaru. Urwaliśmy trzy. To był brzydki mecz w naszym wykonaniu, ale z drugiej strony to nie łyżwiarstwo. Liczą się punkty. Czasami można porzucić swoje ideały. Czasami nawet Najman wygra walkę.
⚽ NAJLEPSZA ZMIANA
Jest dobra zmiana, lepsza zmiana i Łukasz Dłużniewski. Kiedyś ze Zrywem strzelił siedem goli w jednym meczu, a potem niczym stary dobry pegasus po prostu się zaciął. Czasami pomagał klaps, czasami młotek (mowa oczywiście o konsoli). Nie wiem jakie techniki stosuje Longer, ale on wciąż to ma. W meczu ze Zniczem Niedźwiedź wszedł na boisko w drugiej połowie. A w dziesięciu ostatnich minutach strzelił trzy bramki, pieczętując wygraną 5:0.
⚽ NAJWIĘKSZE ROZCZAROWANIE
Kasta Majowe i porażka 1:2. Było to pierwsze zwycięstwo Kasty, w siódmym meczu tego sezonu. Wydawało się, że atuty są po naszej stronie. Czego w takim razie zabrakło? Bramek oraz jakości zarówno w defenzywie jak i ofenzywie.
⚽ NAJWIĘKSZY WSTYD, HAŃBA, I FRAJERSTWO, NIE WRACAJCIE DO DOMU
Odrzanka Radziszewo!
Znacie te amerykańskie filmy w których wszystko wokół wybucha, a bohater ma tylko 10 sekund, żeby przy użyciu kombinerek rozbroić bombę? Te emocje, ta otoczka.
Więc w meczu z Odrzanką byliśmy tym bohaterem, który zamiast użyć kombinerek, rozbrajał bombę rękawicami bokserskimi, waląc w odliczający zegar głową. BUM! W 91 minucie dostaliśmy takiego gonga, po którym przed oczami pojawiły nam się słynne okładki z Faktu. Tego dnia nie wróciliśmy do domu. Nasi rodzice, konkubiny czy nawet własne dzieci stwierdziły, że frajerów nie wpuszczają.
⚽ OSCAR ZA DRUGOPLANOWĄ ROLĘ
Kierownik -- Rafał Dzoć. Kierowniku, da radę? Słyszeliście zapewne wiele razy taki wstęp do biznesowych negocjacji na ulicy pod sklepem. Nasz kierownik daje radę także poza sklepem.
Człowiek orkiestra w naszym klubie. Stroje ogarnie, linie pomaluje, a jak trzeba, to ubierze korki i wytnie rywala na boisku. To także wrażliwa osoba. Bardzo mu smutno kiedy pięć razy przejeżdża murawę wózkiem, a sędzia mówi, że boisko nie nadaje się do gry. Albo wtedy kiedy prezes złości się, że nie odbiera od niego telefonów, a on w tym czasie szuka pędzla w sklepie.
„Dojć” w wolnych chwilach lubi sobie przejechać całe miasto, by podpatrzeć najbliższego rywala. Ryszard Mizak naszych czasów. Zdecydowanie najlepszy kierownik w historii WB. I nie ma to znaczenia, że pierwszy jakiego mamy.
⚽ OSCAR ZA TRZECIPLANOWĄ ROLĘ
Janek Wołczkowski. W polskiej historii mamy kilku znanych Janków. Jan Paweł II, Jan Tomaszewski, Janek z Czterech Pancernych, Janusz z Demotywatorów.
Plotka głosi, że kiedyś chciał włączyć Netflixa ale omsknęła mu się myszka i tak trafił na nasz profil, dzięki czemu postanowił nas zobaczyć. Polubił nas na tyle, że nie tylko został naszym naczelnym fanatykiem, ale także wspomógł nasz zespół sprzętem treningowym. Dzięki niemu zawodnicy nie wyglądają jak na zajęciach w przedszkolu.
Wpadł na szalony pomysł, że skoro tak słabo wyglądamy na boisku, to kupi nam lepsze piłki, a kiedy eksperyment się nie udał postanowił… kupić nam jeszcze lepsze piłki. W myśl zasady, jeśli nie umiesz, to chociaż wyglądaj.
Janek jeździ na wyjazdy, przychodzi na domowe mecze, po porażkach mówi że i tak nas lubi, a jak trzeba, to wejdzie na boisko i pobiega razem z nami.
Każdy z nas powinien mieć takiego przyjaciela, który jak masz potrzebę pójścia na jedno piwo, to wraca z Tobą po czterech. Takiego, który pożyczy dychę i nie musi ci przypominać co pół roku żebyś ją oddał, takiego który znów poda ci piłkę, mimo że w ostatniej akcji ją sfaulowałeś swoimi umiejętnościami. My takiego przyjaciela już mamy. Wróci z nami po ośmiu, pożyczy dwie dyszki i poda tyle piłek ile ma.
⚽ JAK OGÓLNIE PODSUMOWAĆ RUNDĘ?
Nie wiem czy już to pisaliśmy, ale jesteśmy najciekawszym zespołem w tej części Europy.
WB to zespół, który punktuje w meczach niemożliwych do zapunktowania, a potem niczym Robin Hood dzieli się punktami z potrzebującymi. W stawce 14 zespołów, zajmujemy siódme miejsce, przegrywając po drodze z dwunastym i trzynastym zespołem w tabeli.
Robin Hood nie jest fajny, nosił rajtuzy w brzydkim kolorze. W styczniu wracamy do pracy, będziemy robić wszystko, żeby nasze wyniki były ładniejsze od ubioru Robin Hooda.
Pozdrawiam,
Admin.