W polskiej historii mamy kilku znanych Janków. Jan Paweł II, Jan Tomaszewski, Janek z Czterech Pancernych, Janusz z Demotywatorów.
Dzisiaj przedstawimy Wam najfajniejszego Janka w gminie Dobra – Janka Wołczkowskiego.
Plotka głosi, że kiedyś chciał włączyć Netflixa ale omsknęła mu się myszka i tak trafił na nasz profil, dzięki czemu postanowił nas zobaczyć. Polubił nas na tyle, że nie tylko został naszym naczelnym fanatykiem, ale także wspomógł nasz zespół sprzętem treningowym. Dzięki niemu zawodnicy nie wyglądają jak na zajęciach w przedszkolu.
Wpadł na szalony pomysł, że skoro tak słabo wyglądamy na boisku, to kupi nam lepsze piłki, a kiedy eksperyment się nie udał postanowił… kupić nam jeszcze lepsze piłki. W myśl zasady, jeśli nie umiesz, to chociaż wyglądaj 🤪🤪🤪
Janek jeździ na wyjazdy, przychodzi na domowe mecze, po porażkach mówi że i tak nas lubi, a jak trzeba, to wejdzie na boisko i pobiega razem z nami.
Ostatnio jak pojechał w góry to zabrał szalik i z dumą prezentował przywiązanie do barw, a dobrze wiemy ile wolnego miejsca jest w walizkach w tego typu wyjazdach.
Każdy z nas powinien mieć takiego przyjaciela, który jak masz potrzebę pójścia na jedno piwo, to wraca z Tobą po czterech. Takiego, który pożyczy dychę i nie musi ci przypominać co pół roku żebyś ją oddał, takiego który znów poda ci piłkę, mimo że w ostatniej akcji ją sfaulowałeś swoimi umiejętnościami. My takiego przyjaciela już mamy. Wróci z nami po ośmiu, pożyczy dwie dyszki i poda tyle piłek ile ma ⚽⚽⚽
Nasz Janek wziął się znikąd, a zrobił dla nas bardzo wiele. Cieszymy się, że jesteś z nami. I życzymy Tobie samych zwycięstw WB, wtedy będziesz nas lubił jeszcze bardziej 🤣🤣🤣
A czy wy posiadacie taką osobę? Oznacz w komentarzu przyjaciela, który powinien pożyczyć ci dychę.