Już jutro, 14 marca rozegramy pierwszy mecz rundy rewanżowej. O godzinie 16 na sztucznym boisku w Policach zmierzymy się z miejscowymi rezerwami Chemika.
Dzisiaj prezentujemy Wam czterech nowych żołnierzy, którzy dołączyli do wołczkowskiej armii. Otrzymali mundur, karabin, a już jutro pierwsze strzały.
Daniel Szklarz – 25-letni bramkarz – został wypożyczony z czwartoligowej Sparty Węgorzyno. W przeszłości występował w Jezioraku Szczecin, Salosie Szczecin i Hutniku Szczecin, a także w futsalowej odmianie reprezentując Futsal Szczecin czy ekstraklasową Pogoń 04 Szczecin. Patrząc na jego grę nogami, spokojnie mógłby rozgrywać w środku pola. No ale ktoś musi łapać piłki. Jego celem na najbliższe miesiące jest odzyskanie radości z grania w piłkę. I sprawianie radości całemu zespołowi swoimi interwencjami.
Mariusz Modliński – 27-letni wahadłowiec – przeniósł się na zasadzie transferu definitywnego z Czarnych Szczecin. Co ciekawe, jest to jego powrót do WB po pięciu latach. W jego piłkarskim CV znajdziemy takie marki jak: Czarni Czarnówko, Rybak Wełtyń, Arkonia Szczecin, Odrzanka Radziszewo. Może grać na wielu pozycjach. Taki Radek Divecky naszych czasów. Jak przyznaje, podoba mu się szatnia WB. Chociaż tak naprawdę nie mamy szatni.
Miłosz Struniawski – 18-letni skrzydłowy. Ostatni mecz rozegrał w listopadzie 2019 roku w barwach juniorów Arkonii Szczecin. Chwilowo przestał grać z powodu kontuzji. Zatęsknił jednak za piłką i kilka miesięcy temu rozpoczął z nami treningi. W celu odzyskania formy codziennie biega na Wały Chrobrego. Taki krótkodystansowy Forrest Gump. W Lesie Arkońskim grywał w środku pola. W Wołczkowie zrobili z niego skrzydłowego. Chociaż początkowo robił wielkie oczy, sam przyznaje, że nie zamierza już wracać do środka.
Piotr Jagielski – 32-letni napastnik. Ile mamy czasu na spełnianie marzeń? Do ostatniego oddechu. W przypadku marzeń piłkarskich, do czasu kiedy sam o własnych siłach możesz stać na boisku. Nigdy nie jest za późno na zdobycie pierwszej bramki w seniorskiej piłce. Tego zawodnika znaleźliśmy na olx.pl, ale z każdym treningiem rozwija się niczym strażacki wąż. Zaliczył już pierwsze trafienie w ostatnim sparingu. A Ty co zrobiłeś w życiu po raz pierwszy w wieku 32 lat?
Agenci piłkarscy nas nienawidzą. Na te transfery wydaliśmy zero złotych, zero euro.