Tyle kilometrów w trasie, a tylko jedna bramka. Internetowi coachingowcy powiedzieliby, że sparing w Baniach pozwolił nam wyjść ze strefy komfortu.
Księga ulicy mówi: Kiedy nie możesz pokonać przeciwnika umiejętnościami, daj wszystko co masz z serca i wątroby.
Nasze serca pozostały w Baniach, a wątroba… Jutro pomyślimy o regeneracji.
Dobranoc Fanatycy.